Szkolenie Richiel

Weszła wolno i usiadła. Uniosła pysk i zawyła, wzywając Richiel na szkolenie.

Przybiegła truchtem zaraz jak usłyszała wołanie Alphy. Usiadła naprzeciwko niej i skinęła powoli łbem przyglądając się bacznie suce.
- Veris. - szepnęła cicho.

- Veris. -odparła. - Przedstaw się i powiedz, na jaką rangę chcesz zdawać.

- Nazywam się Richiel. - wymruczała trochę głośniej. - Jestem tu od niedawna, chodź przeżyłam już dwie wiosny. Rodziny nie mam już od bardzo dawna. Pochodzę z odległej krainy.. Inaczej kraju, którego nazwy nie bardzo pamiętam. Moja przyszłość jest dla mnie tylko zgadywanką.
Potrząsnęła łbem.
- Chciałabym być na początku Kroplą choć wiem, że to wysoka ranga, ranga specjalna. W przyszłości pragnę czegoś więcej, ale poczekam. Mam nadzieje, że pokażę się na tym szkoleniu z dobrej strony. - zakończyła.

Kiwnęła głową.
- Opisz więc dokładnie Kroplę.

Odchrząknęła.
- Jak już mówiłam Kropla to ranga specjalna, jedna z trzech. Kropla wyróżnia się tym, że w czasie walki może utworzyć klatkę wodną nad przeciwnikiem, ale tylko wtedy kiedy jest w pobliżu jakiegoś zbiornika wodnego. Wówczas wróg nie może zarzucać lin na okres czterech postów. Jednak, że można tej zdolności używać jedynie dwa razy w miesiącu.

- Ile może ich być?

- Siedmiu i tylko w naszym stadzie. - odpowiedziała.

Kiwnęła łbem.
- Teraz opisz mi resztę specjalnych rang. Dowódców także.

Zamyśliła się na chwilę po czym zaczęła mówić:
- Dowódca Kropli sprawuje władzę na Kroplami w naszym stadzie i prócz zdolności Kropli może utworzyć wodne tornado, które może wytwarzać kiedy zechce. Jak w każdym stadzie może być tylko jeden Dowódca.
Brzask jest rangą specjalną w SPK, może za pomocą gwiazd utworzyć promień, który paraliżuje swojego przeciwnika na trzy posty. Może używać tej mocy trzy razy w miesiącu.
Dowódca Brzasków ma podobne moce jak sam Brzask, ale do tego może zrobić z nocy dzień na półgodziny. Umie rozmawiać z księżycem, on ma władzę na zaćmieniem oraz pełnią.
W SKP Wampir to ranga specjalna. Pies z tą rangą jest silniejszy od zwykłego oraz ma dłuższe kły. Poprzez ugryzienie może wyssać ze swojej ofiary 25% życia przez co przeciwnik mdleje, ale nie może zginąć. Tej zdolności może używać dwa razy w miesiącu w odstępie tygodniowym.
Przywódca Wampirów posiada również te same zdolności co Wampir jednak poprzez ugryzienie wysysa 50% życia. Ponadto przeciwnik mdleje na pięć, a nie na trzy posty. Moc powinna być używana w tygodniowych odstępach.

- Dobrze. Teraz... opisz wszystkie Stada.

- Nasze stado jak wiadomo nosi nazwę Stado Wiosennego Deszczu. Jesteśmy stadem dobrym, a przywódcą stada jest Tante. Jak każde stado mamy swoje własne powitanie oraz hymn oraz motto. Naszym żywiołem jest oczywiście woda. Psy z SWD są psami honorowymi, przyjacielskimi, odważnymi i wiernymi.
Kolejne stado to Stado Pełni Księżyca, są stadem neutralnym. Przywódczynią jest Harpia, a ich żywiołem jest powietrze. Z tego co wiem mają swoje powitanie oraz motto, ale nieznany jest mi ich hymn. Psy należące do tego stada kochając noc i gwiazdy, wtedy są też najbardziej aktywne. Raczej każdy z nich jest zupełnie inny, nie podobny do innego.
Ostatnim stadem jest Stado Krwawego Przymierza i jak można się domyślić z nazwy jest stadem złym. Przywódcą jest Steele i Joy. Mają dwa powitania, długi hymn oraz imponujących rozmiarów motto. Żywiołem ich jest mrok. Lubią sprawiać ból i cierpienie. Są arogantami, egoistami i nieprzewydiwalnymi.

- Dlaczego wybrałaś to stado i tę właśnie rangę?

- Jeśli chodzi o wybór stada - zaczęła - to jestem pewna, że przeważył tu mój charakter. Jak wiadomo w SWD są przede wszystkim dobre, ale i wierne i sprawiedliwe. Drugą ważną również tu rzeczą jest już teraz nałóg pływania albo nawet już styczności z samą wodą. W stu procentach wolę też ciepłe wiosenne dni niż mroźne poranki.
Zaś jeśli chodzi o rangę.. Chciałam poczuć się kimś ważnym. Chciałabym pokazać, że nie jestem jakąś łatwą sztuką do złapania. Po za tym gdybym była Kroplą mogła bym o wiele skuteczniej pomagać psom z naszego stada np. podczas łapaniny złego stada. Była bym też przydatniejsza na wyprawach..

- Mhm. Jakie masz ambicje?

- Nie wiem czy każdy nie ma takich samych ambicji jak ja. Cóż. W przyszłości chciałabym zostać Alphą stada ów jednak wiem, że drogą do tej rangi jest trudna i wymagająca.

Parsknęła, najwyraźniej rozbawiona.
- SKP porywa twojego partnera, Alphę oraz zwykłego psa z naszego stada. Komu pomagasz najpierw i dlaczego?

- Jak każdy by zrobił na początku ratuje swojego partnera gdyż jest on mi zapewne bardzo bliski. Później zabieram się za zwykłego psa, a dopiero na końcu pomagam alphie gdyż jest ona silna i jako tako sama radę może sobie dać.

- Zaśpiewaj nasz hymn.

- Kroplami się nazywają
Złączyły ich więzy nieprzerwane
Wiosny czas ubóstwiają
Na zawsze takie same.

Odwagą się cechują
Sprawiedliwość sobie cenią
Deszczowi letniemu hołdują
Zło z tego świata wyplenią.

Zaśpiewała starając się nie fałszować.

Kiwnęła głową.
- Wymień jeszcze po 4 sposoby ataku oraz obrony.

- Mogę wgryźć się w dowolną część ciała ofiary, mogę ją zadrapać pazurami, mogę poddusić ofiarę oraz mogę przeciwnika popchnąć. Jeśli chodzi o obronę to - zamyśliła się na chwilę. - mogę osłaniać się łapami, mogę odskakiwać, mogę odepchnąć od siebie przeciwnika i w drodze wyjątku mogę po prostu uciec.

- Tak jest. Będziesz walczyć z Aragornem... Zostajesz Kroplą.
Wyszła.

//Aragorn powinien ci napisać pw. ;f Poza tym, uzupełnij kartę postaci.

Ucieszyła się z tego ostatniego zdania. Również wyszła cała w skowronkach. Bo cóż jest dla niej jakaś tam walka ? Chyba da sobie radę prawda ?