Trening Jazz'a

Suka przytruchtała na polankę kolejny raz. Kolejny raz wyciem przywołała do siebie jednego z wielu Adeptów. Każdy zew różnił się od poprzedniego, każdy był wyjątkowy - ten nawoływał tylko jednego ucznia.

Przychodzę spokojnie na to miejsce całą piersią wdychając zapach tego miejsca. Czekam na Jazza

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Wszedł pewnie , machając kitą puchatą spojrzał na Dreina i Harpię -Lunae - powiedział do obu. Po chwili zaś podszedł do Dreina , tak to on miał go trenować.
/Muszę wyłączyć kompa straszna burza :/

//dobra spoko jak burza się skończy to mi odpowiesz.

-Witaj jestem Drein Askarioth i będę cię trenować. Gotowy?
Na początek powiedz na jaką range chciał byś zdawać?
Pies usiadł spokojnie na ziemi zamiatając ją swoją resztką ogona

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Nazywam się Jazz i jestem gotowy- powiedział pewny i zdecydowany - Interesowała by mnie ranga Brzask ale jeżeli to za wysoka jak na początek równie dobrze będę zadowolony z Wojownika - powiedział do psa patrząc uważnie na niego , również usiadł.

-Widzę w tobie potencjał na pewno jeśli się postarasz zasłużysz na Brzask.
Więc może najpierw opowiedz mi o tych dwóch rangach. ^^

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

No to zaczynając od Wojownika jest to ranga dla psa wytrzymałego i walecznego , powinien od bronić stada nawet poświęcając życie. Pies musi być wytrwały . Pies poluje i staje w obronie członków stada - powiedział po czym pysk oblizał - Co do brzasku jest to ranga zaawansowana już czyli specjalna , pies posiadający tę rangę bardziej kieruje się bardziej inteligencją jego specjalną umiejętnością jest to , że umie czytać przyszłość z gwiazd . Pies ający tę rangę potrafi wytworzyć promień który po dotknięciu przeciwnika paraliżuje go na 5 postów i może tego użyć tylko trzy razy w miesiącu - powiedziałł i ogonem zamachnął czekając opinii trenera

-No bardzo ładnie... mam nadzieje że i ty jesteś wytrwały.
Doberman przytaknął uczniowi.
-To teraz może coś łatwego... hymm wymień przywódców wszystkich stad.

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

No to tak przywódcami stada wiosennego deszczu jest Tante i Nala , krwawego przymierza Steele i Joy a pełni księżyca Harpia - powiedział płynnie do Dreina po czym z łapy na łapę przestąpił.

-Brawo postaram sie cię długo nie męczyć jeszcze jedno pytanie i przejdziemy do części praktycznej.
Tak więc co jest dla ciebie najważniejsze w życiu?

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Celem w moim życiu jest pomagać sforze i chronić ją . Zginę dla niej i stanę za każdym psem - powiedział pewnie - Chce osiągnąć w sforze jak największą rangę aby moja pomoc była jeszcze silniejsza- powiedział do Dreina - Każdy pies w sforze jest dla mnie jak brat więc będę chronić każdego - powiedział i ogonem zamachnął.

-Stado to coś najważniejszego w życiu psa... jego wybór jest na całe życie ... więc podoba mi się twoje podejście.
To może teraz przejdźmy do praktyki .... wiesz zgłodniałem wytrop mi jakieś zwierze .... coś na twoje możliwości...

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Przytaknął Dreinowi i skierował swe kroki w stronę lasu , szedł wolno , nos prawie przylegał do ziemi a uszy na pion postawił węsząc zwierzyny , starał się nie robić żadnego hałasu . Po chwili zaczaił się za jakiś krzak , po chwili ujżał stado jeleni . Powoli zaczął zmierzać ku stadu na ugiętych łapach tak , że brzuchem prawie podłoża dotykał. Gdy był już wystarczająco blisko ofiary zerwał się do jednego z jeleni i zaczął biec ku niemu, jeleń sprawnie uciekał . Strategią psa było go trochę zmęczyć , po kilku minutach pies przyśpieszył po czym naskoczył na jelenia chwytając go na grzbiet , ofiara zareagowała od razu i zaczęła się szamotać . Pies warknął uwieszony na jeleniu spadł i po chwili złapał go za gardziel , zmęczony jeleń padł na ziemię z hukiem . Pies wziął go za kark i zaczął taszczyć w kierunku trenera po chwili gdy był już przy nim położył zdobycz u jego stóp.

-No brawo.... zazwyczaj sprawdzam jeszcze w ten sposób jaki masz stosunek do zabijania ale tym razem widzę iż nie musiałem.
To teraz powiedz mi jeszcze jak byś wykorzystał moc Brzasku w walce?

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Na pewno wykorzystał bym promień który sparaliżował by przeciwnika na 5 postów w tym momencie miał bym czas na bezproblemowy atak i silne pogryzienia - powiedział do psa i zamachnął ogonem - Wykorzystał bym też to , że potrafił bym czytać przyszłość gwiazd więc lepiej mógł bym określić co stanie się kolejnego dnia i czy powinienem się przygotować na porządną walkę - powiedział po czym z łapy na łapę przestąpił.

-To teraz sprawdzimy twoje umiejętnosci w walce. Spróbuj mnie zaatakować, ale pamiętaj że to wcale nie zwycięstwo jest najważniejsze a spryt.
Zaskocz mnie w tej walce a zdasz.
Rzekł pies stając w pozycji obronnej.

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

No trochę dziwnie mu było atakować swego trenera no ale cóż...Po chwili skoczył na psa przygniatając go do ziemi , przednimi i tylnymi łapami zablokował mu łapy tak aby nie mógł go odepchnąć po czym wgryzł się w szyję psa , odskoczył robiąc okrążenia wokół psa , po chwili ukazała się ściana składająca się z kurzu , piachu i pyłu która miała oślepić przeciwnika . Pies gdy stanął , łapami zakrył szyję i brzuch aby pies nie mógł zrobić mu czegoś poważniejszego.

Doberman nie pozostał dłużny skrył się za zasłoną kurzu tak by pozostać niewidocznym i w ostatnim momencie wyskoczył na psa uderzając weń całym swym ciężarem powalając na ziemię.
Nie planował go ranić a jedynie ogłuszyć i zdezorientować na chwilę.

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Pies gdy doberman go przygniótł najpier nie wiedział co się dzieje , dopiero po chwili się otrząsnął i tylnymi łapami zepchnął psa z siebie , Zerwał pnącze w które błyskawicznie wplótł jerzyny i wszedł pod psa i owinął mu łapy , każdy ruch i próba ucieczki sprawiała mu ból gdyż kolce jerzyn robiły rany.

-Dobry ruch... wykorzystanie naturalnych źródeł jako broni...
Rzekł pies po czym przeciął pnącza o kamień po czym resztki rzucił na Jazza by odwrócić jego uwagę a następnie wrzucił go w owe jeżyny licząc że ich ostre kolce nieco go pochartają za niego.
-Wszystko co masz pod łapą moze stac się twoją bronią. Pamiętaj o tym.

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Pies długo nie wracał próbując się uwolnić , zawrócił w głąb lasu , widząc długi bal kopnął go w kierunku psa wywracając go na ziemię i przygniatając do niej. Po chwili rzucił mu w ślepia rozgniecione jagody które miały go oślepić na jakiś czas.

Pies był oślepiony przez chwilę po czym otarł sie i spojrzał na swego ucznia.
-Brawo Jazz, dobra strategia i wykazałeś się myśleniem.
Trening zakończony, zgłoś się do Harpis po rangę.
Powiedział doń.

*Wędrowiec* Registration date : 21/06/2009 Liczba postów : 176 Płeć :

Dzięki - powiedział i skinął mu łbem po czym wyszedł.

» Trening Revanche
» Trening Sparky'ego
» Trening Hirashiego
» Trening Vixy
» Trening Gautamy