Rzeka. {Zakaz porywania}

Chelsea- przedstawiła sie borderce po czym przeciągnęła się.

Gość

-A...Abunai. - odpara psu i kiwnęła mu, z lekkim uśmiechem. Machnęła lekko ogonem, przekrzywiając łeb na prawo.

Oblizał wargi po czym położył się pod drzewem.Zastrzygł uchem.

Gość

Jęknęła. Za gorąco! Ruszyła truchtem do cienia drzewa i tam legła na chłodnej ziemi. Odetchnęła błogo.

Wstal i przeciagnal sie
- Wybacz, Mike-chan, ale ja sie zmywam - powiedzial, po czym jakby nigdy nic liznal psa w nos. Taki "good-bye kiss", o! I odbiegl

Wybiegł szybko....
pomyślał ...Ja mu pomóc ale jakby ci jego koledzy mieli ochotę...mogli by mu pomoc...ale oni nawet o tym nie pomyślą...Cóż, jego strata....Zniknął w ciemnościach lasu

Otrzepała sierść i napiła sie wody z rzeki po czym pysk oblizała kładąc się w cieniu.

Zerknął za Foxem. Zastrzygł uchem, mruknął coś pod nosem i ziewnął. Po chwili wstał i również wyszedł, śpiący *nmg*.

Położył łeb na łapy wzdychając.Machnął niedbale ogonem.

Gość

Spojrzała na Owczara. Powoli zbliżyła się do niego.
-Do jakiego stada, należysz?

Ziewnęła pokazując kły po czym wskoczyła na niejaki głaz i tam legła.

Przybiegł ponownie...
Miał przywiązane 2 sztylety do łap...
-hej...

-Do stada pełni księzyca-odparł.-A ty należysz do jakiegoś?-zapytał.

Gość

-Póki co nie. Ale jeśli znajdę odpowiednie stado, to zapewne tam się zapiszę. - uśmiechnęła się nikle.

Przytaknął łbem.-I jak podoba ci się tutaj?-zapytał ot tak nie majac pomysłu na sensowniejsze pytania.

Skinęła ponownie psu którego e...już widziała.

Gość

Położyła pysk na łapach, kłądąc się obok Morphine.
-Cóż. Byloby fajnie, gdby nie ta ignorancja ze strony innych. - odparła.

-Ignorancja?Gdy przybyłem do tej krainy ze mną przez pierwszy tydzień było podobnie.Na pewno poznasz tutaj fajne psy tak jak ja uśmiechnął się.

Wparadował z wysoko uniesionym łbem. Dobrze, że ma krótką sierść. Upał aż tak bardzo mu nie doskwiera. Skinął łbem obecnym i usiadł pod drzewem. Zaczął patrzeć na każdego z osobna.

Westchnęła po chwili po czym wyszła znudzona.Może dołączyła by do jakiegoś stada i uratowała Cahira ? Po chwili zniknęła...

-Lunae, bloy :P

Gość

Uśmiechnęła się lekko do Morphine. Uniosła pysk i spojrzała na Bloy'a. Kiwnęła mu.

Spojrzał na przybyłego bez większego zainteresowania,kiwnął mu tylko łbem.

- Yo, Hirashi - odpowiedział psu. Ziewnął. Tya, nuda daje we znaki. Zaczął patrzeć to na czarnego owczarka, później na borderke, a na samym końcu na dobermana. I tak w kółko. Z nudów.

Gość

-Abunai. - przedstawiła się Akicie, wachlując ogonem.

» Rzeka. {Zakaz porywania}
» Rzeka v8 (Zakaz porywania)
» Rzeka. {Zakaz porywania}