Rzeka. {Zakaz porywania}

-Tłum się zbiera...-Powiedziała cicho do siebie po czym spojrzała
po obecnych.
Prychnęła.
Zaczęła moczyć łapę w wodzie.
Zauważyła rybkę.Szybkim ruchem złapała ją po czym zgniotła.
To była dla niej czysta przyjemność

Edit by Admin:
W Rzece nie wolno łapać w każdy dzień poza czwartkiem w godzinach 18-20.
W niedziele zaś panuje zakaz używania magii.

Żałosne wyżywać się na zwierzętach mniejszych od siebie i popisywać tym przed innymi psami , wywróciła oczyma i wzrok odwróciła na horyzont a co miała robić patrzeć na psów które chcą imponować swa osobą.

Gość

Zerknął to na jedną, to na druga i trzecią. Zaśmiał się w myślach, inne psy mógłby Mu pozazdrościć. - Ja to mam szczęście, same sunie przyciągam. - powiedział to głośno, aby każdy usłyszał, podniósł łeb wyżej stawiając uszy. Zaraz pewnie zaczną się pomruki, że wcale tak nie jest, jakieś prychanie lub bóg wie co jeszcze.

Spojrzała na psa który się odezwał.Zaśmiała ironicznie i cicho pod nosem.

Wyszła wyżej i przysiadła na głazie lustrując psy kasztanowym wzrokiem.Owszem może chciała z kimś pogadać ale nie widziała na razie nikogo wartego uwagi i rozmowy.Zmrużyła tylko oczy na słowa ów husky'iego.Tak...już nie raz miała do czynienia z kundlami co myślą,że mogą mieć każdą.

Spojrzała na psa - Nie wywyższaj się swoją osobą bo szczerze ci powiem nie masz czym - powiedziała i uśmiechnęła się cwanie po czym pazurem po ziemi przejechała .

Gość

Spojrzał na nie żałośnie. - Ta, nie ma to jak dobre towarzystwo. - stwierdził z przekąsem. Pokręcił pyskiem i skierował wzrok przed siebie.

Prychnęła. Nie ma tu psów inteligentnych.Położyła łeb na łapach.

Spojrzała na niego tak samo żałośnie jak na nią.Pustak-mruknęła cicho i położyła łeb na łapy wachlując przy tym ogonem.

Właśnie , szkoda , że nie ma tu jakowegoś normalnego psa - powiedziała z wyrazem do niego. Pies który ceni jedynie siebie , narcyzek się znalazł , prychnęła pod nosem i napiła się wody z rzeki.

Gość

Wyszczerzył się na słowa Luny, nigdy nie twierdził, że jest normalny. Poruszył końcówką ogona i zamyślił się więc nad swoimi sprawami, skoro oni wolą siedzieć i się tylko nudzić.

Spojrzał na białą suczkę, po czym, podszedł do niej i powiedział...
-Witam, Jestem Devil JIn, -a ty? -spytał po chwili?

Szkoda mojego czasu-powiedziała i wstała.Wyszła po chwili płynnym krokiem.

Spojrzała ironicznie na Devila.Podrywacz się znalazł.
Prychnęła po czym odwróciła łeb w inną stronę.

Po chwili czekania nad rzeką słychać było zacisk szczęk , tak ryba była już w jej szczęce . Suczka z rybą w lekkich podskokach udała się na niejaką skałę i zjadła ją po czym pysk oblizała.

Gość

Zerknął kątem ok ana DEvila. - Nie męcz się stary. - mruknął w jego stronę, ciekawe gdzie to isę reszta podziała, Suz, Sarah, Joy, Star. Z nimi to przynajmniej można pogadać.

Zaśmiała się pod nosem , pani niedostępna chyba nawet swego imienia mu nie wyjawi . Pysk oblizała po czym ogonem o bok swój obiła i oblizała kły . Zlustrowała wzrokiem całą krainę.

Spojrzała na Soula.Skrzywiła się na jego słowa. Z drugiej strony to dobrze, że tak powiedział.Devil się może odczepi.

Gość

Jak tak dalej pójdzie to on tu padnie z nudów. Postukał pazurami po kamieniu w swoim rytmie.

Wstała, otrzepała się i wyszła.

Spojrzał za suczką po czym ziewnęła , nie ona nigdy nie podejdzie a z resztą pies nie wydawał jej się zbyt inteligentnym kandydatem do rozmowy chociaż...Zamachnęła ogonem i ze skały zeskoczyła .

Gość

Wypuścił powietrze pyskiem, no niech, że się coś tu dzieje, bo idzie skonać. Albo przeniesie się do innego stada, co pewnie i tak nic nie zmieni. Albo do innej krainy. Przygarbił się nieco, robiąc skwaszoną minę.

Wszedł, rozglądając się. Nie było jej - to nic, są inni.
-Veris - powiedział, sam nie wiedząc do kogo.

Odszedł kawałek od niej.
-Masz partnerke? -spytał patrząc na Soula.

Gość

Mało się nie zaktusił własną ślina kiedy usłyszał pytanie psa. A on co? Kochający inaczej?. - Iie. - odpowiedział Mu, zerkając na niego kątem oka. Mało zgona nie zaliczył, skinął pyskiem do przybyłego.

» Rzeka. {Zakaz porywania}
» Rzeka v8 (Zakaz porywania)
» Rzeka. {Zakaz porywania}