Lazurowy Klif{Zakaz porywania}

Wskoczyłam na niego i złapałam jego ucho.
-Co teraz?-Powiedziałam, właściwie to wydukałam trzymając jego ucho.

- Teraz.. - nie dokończył i wyrwał do przodu biegnąc z nią na grzbiecie. Wpadł z nią w krzaki, tak, że stała nad nim ^_^

Zerknęłam w lewą i prawą stronę oczami, nie ruszając przy tym łbem.-Um.-Wymamrotałam jedynie.
Po chwili na mysłu, wydarłam się.
-Jestem górą! xd

Parsknął śmiechem i po chwili przewrócił ją delikatnie, tak, że stał teraz nad nią. |D
- I co ja mam z tobą zrobić, hm?

Przeturlałam się, tak, że teraz on był na dole.
Uśmiechnęłam się cwaniacko, po czym zadałam to samo pytanie co on.-I co ja mam z Tobą zrobić, hm?-Wyszczerzyłam się.

- a rób co chcesz <: - powiedział, całkiem poważnie. xd

Zatkałam się, bo... Wcześniej nie wpadłam na taki pomysł, by odpowiedzieć jak on. xd
Liznęłam go w nos. Zeszłam z niego i położyłam się tuż przy nim.
-Na razie nie mam siły na zabawy.-Wyszczerzyłam się.

Przekręcił się na bok i tyknął ją nosem w ucho.
- Mh, ja jakoś też nie.

Nic nie odpowiedziałam.
Pacnęłam go ogonem w nos. xd

Złapał ją za ogon >3

-Ty... Tylko nie ogon!-Wyrwałam go szybko i przytuliłam.
Spojrzałam na niego cwanie i złapałam jego ogon, zaśliniając go. xd

- A ty to co, myślisz, że tobie wolno? - spytał jej i zabrał jej swój ogon. Xp

-Mi wszystko wolno.-Tyknęłam go pazurem w nos.xd

- no bardzo ciekawe - burknął i pacnął ją ogonem w bok.

-Ciekawe, ciekawe.-Mruknęłam i znów tyknęłam go pazurkiem w nochal.x d

- Co mnie tak tykasz, hm? - look na nią podejrzliwie. xd

-Bo lubię.-I znów tyk pazurkiem w nos. XD

Pokręcił zrezygnowany łbem i położył na jej szyi pysk, by nie mogła go tykać w nos.

Zdegustowana spojrzałam na pazurka.
Gdzie go teraz tykać? Eh, odpuść sobie.
Pacnęłam go ogonem.

Odpacnął jej łapą i ogonem. xp

Uśmiechnęłam się i dotknęłam go zimnym nosem w bok jego ciała. ;d

Przymrużył lekko oczy , podniósł pysk i spojrzał borderce w oczy.

Gdzieś w zaroślach zabłysneły ogniste ślepia.Coś zaszeleściło.Pojawiła sie w najmniej niespodziewanym momencie.Na pierwszy rzut oka nie było jej widać.Już nie kulała...

Liznęłam go w nochal.
-Czuję się... Jakbym miała zaraz dać wyrok, a morderca grozi mi swoim zabójczym wzrokiem.-Zaśmiałam się.

- Bardzo ciekawe uczucie - zaśmiał się szczerze i tyknął nosem jej nosa X3