Wyprawa - Smok Mnementh - jutro cz. dalsza, godzina 17

-Hir i Bloy natychmiast do łodzi!-warknęłam -szybciej!

BLOY:

Wszedł do łódki, spokojnie, ostrożnie.
Usiadł i spojrzał na Hirashiego, unosząc lekko brew.

Spojrzał na jakiegoś psa na drugim końcu rzeki.Nie znał go.Zastrzygł uchem.Ogon trzymał wysoko w górze.

(kiedy się skończy 1 część? bo ja mogę być do jakiejś 21-21;30 max.)

Wskoczył i spojrzał na nią wielkimi oczyma
-Wolę jak się nie złościsz....

Położyła się i czekała na resztę.
[ Ja spadam,będe za 10-15 min. ]

-Ehem...to się musiało stać...
płynął za łódką próbując wejść na nią

Spojrzała na topielca. W końcu któryś musiał wpaść....

Poderwał się natychmiast, za co zapłacił ostrym pieczeniem w łapie. Przeklinając w myślach znowu się położył, wypatrujac co się stanie z psem, który wpadł do wody.

Zatrzymałam łódkę.
-właź szybko-mruknęłam zła.

Bloy! Summer! Wyciągajcie go!.-krzyknęła do nich i spojrzała nań.

Został wyciągnięty (?)
-****** ****** ******** ********* ****
Wściekły że nie może się ruszać siedział już w łódce

BLOY;

Wychylił się po psa, zaparł się łapami.
Złapał go za kark i wrzucił na pokład. Warknął coś cicho pod nosem.

[i] {Hirashi NIE MOŻESZ! -_- bo cie wywale z tej wyprawy -.- ŚPISZ. masz PARALIŻ. TONIESZ. }

Bloyowi się udało.
Hirashi spał..
Płynęli do brzegu.

Palnęła się łapą w łeb ubolewając nad czyjąś głupotą oO'

-wszystko okej-jęknęłam blada jak ściana zaczęłam jak najszybciej się da wiosłować. Gdy znaleźliśmy się przy brzegu wyciągnęłam Hir'a z wody i gdy Bloy już wyszedł sama szybko wyskoczyłam siadając koło Hir'a.

Pokiwał tylko głową.Spojrzał po psach.Zaczęło go to wszystko denerwować.

-hehe...Zakład, że cały czas ja będę kozłem ofiarnym?
Siedział czekając aż paraliż minie(?)...

{ zakoduj sobie, że nie możesz gadać. ŚPISZ. }

Bloy
Umocował szybko jakoś łódkę do brzegu, po czym otrzepał się.
Spojrzał po psach.


- - - -

Dotarliście do brzegu bezpiecznie.
Czas iść dalej, drogą, tam, gdzie doberman...
Hirashi spał, a paraliż Remusa nieznacznie ustępował.

{ przerywam wyprawę. jutro, 17 {pasuje wam?} dalsza część}

Hirashi ta sierota.-powiedziała i pokręciła głową spojrzała na dalszą drogę.

{mi raczej tak}

(ile będę spać?)

Spojrzała po psach.
Idziemy dalej?-spytała po chwili.